Historia
Dzisiejszy Pałac w Baranowicach to zabytkowy, tętniący życiem, ulokowany na skraju klimatycznego parku obiekt. W jego otoczeniu znajdują się zadbane alejki, oświetlone ławki, pomniki przyrody. To właśnie wiekowe dęby są niemymi świadkami wydarzeń dotyczących tego miejsca, zmieniających się ludzkich losów, niezwykłych historii, tajemnic, a nawet legend. Przez wieki liczni mieszkańcy byli świadkami niesamowitych zdarzeń, a w ich relacjach pojawiały się zagadkowe postacie Białej i Czarnej Damy, które nawiedzały pałacowe wnętrza. I chociaż obecnie miejsce to prezentuje się zjawiskowo, nie zawsze tak było… Nieużytkowany przez wiele lat Pałac popadał w ruinę, na szczęście dzięki niestrudzonym staraniom władz miasta oraz mieszkańców udało się uratować obiekt przed całkowitym zniszczeniem. Ale zacznijmy od początku.
Zamek
Zanim w Baranowicach powstał Pałac, tereny największej dzielnicy Żor należały do wielu właścicieli. Najwcześniej, bo już od XV wieku ich właścicielką była Helena Korybutówna, żona księcia Jana II. Księżna darowała ziemię rycerzowi Mikundey’owi. W 1436 roku wykupił je Mikołaj Szoszowski, by następnie sprzedać je Jerzemu Osińskiemu. Kolejnym właścicielem został Johann von Trach z Brzezia na Starych Gliwicach, który w 1556 roku za 4650 talarów wykupił majątek w Baranowicach i bezludne w tym czasie Szoszowy. Trachowie byli starym szlacheckim rodem i to dzięki nim w XVII wieku powstał tutaj pierwszy murowany dwór (zwany zamkiem). Pozostałości pierwszej budowli można znaleźć w trzech pomieszczeniach na parterze o krzyżowych sklepieniach, które stanowią najstarszą część pałacu.
Rodzina Trachów była właścicielami majątku aż do drugiej połowy XVII wieku. W okresie wojny trzydziestoletniej (1618-1648) dobra zostały poważnie zrujnowane. W późniejszych latach obiekt przechodził z rąk do rąk, a jego właścicielem byli między innymi baronowie Królestwa Czeskiego, cesarski administrator upraw tytoniowych czy też królewski zarządca żup solnych w Brunn. W latach 1803-1811 Pałac należał do Anny Heleny von Czarnetzkiej, po której śmierci posiadłość przeszła na córkę Joannę, wdowę po Henryku baronie von Durant de Sénégas, kapitanie wojsk pruskich. Okres ten zaczyna dzieje baranowickiej linii Durantów. W tym czasie w miejscowości żyło 209 osób.
RÓD DURANTÓW
Okres panowania Durantów w Baranowicach trwał nieprzerwanie ponad sto lat i przez ten długi czas mieli wpływ nie tylko na okolice swojej posiadłości, ale również na życie całego miasta. Jednym z bardziej wpływowych członków rodziny był syn dziedziczki, baron Emil Henryk Erdmann Konrad von Durant de Sénégas, mianowany przez króla landratem (starostą) powiatu rybnickiego. Za jego czasów dobra baranowickie przeżywały rozkwit. Jego majątek stawiał go na szóstym miejscu wśród właścicieli ziemskich w ówczesnym powiecie. To on rozbudował i przekształcił dotychczasową siedzibę rodu w klasycystyczny pałac.
W ramach przeprowadzonych prac dobudowano dwa jednopiętrowe człony boczne. Prawdopodobnie wykonana została też dekoracja sztukatorska w stylu nawiązującym do renesansu włoskiego, a w najbliższym otoczeniu pałacu powstał rozległy park w stylu angielskim. Drugim z „panów na Baranowicach”, który zasługuje na szczególną uwagę, jest baron Hans von Durant. Był oficerem w 3. gwardyjskim pułku ułanów w Poczdamie i w 1869 r. został rotmistrzem i dowódcą szwadronu, którym dowodził w wojnie z Francją. Baron Hans „przez nadzwyczajne męstwo przy zdobyciu szturmem Sedanu”, otrzymał Żelazny Krzyż I klasy.
To jego pierworodna córka Elsa nazywana jest często „ostatnią baronową”. W historii zapisała się ona jako kolekcjonerka sztuki, która w swoich prywatnych zbiorach posiadała obrazy olejne: Vincenta van Gogha („L’Arlesienne, Madame Ginoux”), Paula Cézanne’a („Pejzaż”) i Paula Gauguina („Inwokacja”). Elsa była nie tylko koneserką sztuki, ale również płodną artystką, jej obecnie znany dorobek obejmuje około 130 prac malarskich, rysunkowych i graficznych. Życie Elsy von Durant nie miało szczęśliwego zakończenia. Tragedia dwóch Światowych Wojen, rozwód, śmierć córki. Do końca swoich dni mieszkała sama w prymitywnej, drewnianej chacie z małym ogródkiem. W liście do znajomego malarza napisała w 1954 roku: „Stałam się tak biedna, że nigdy nie myślałam, że to możliwe”.
Po Wojnie...
Od 18.06.1914 r. majątek Durantów w Baranowicach stanowił już własność przedsiębiorstwa Bergwerksgesellschaft Georg von Giesche’s Erben AG. Pod zarządem spółki obszar dworski w 1920 r. obejmował 1091 ha. Po wykonaniu prac adaptacyjnych w pałacu mieścił się ośrodek wczasowy dla pracowników kopalni „Giesche” w Nikiszowcu. W 1926 r. akcjonariat spółki akcyjnej Giesche w Katowicach, twierdząc, że władze polskie utrudniają jej działalność, sprzedał akcje koncernowi Silesian-American Corporation – SACo. Po agresji III Rzeszy na Polskę w
1940 r. zarząd spółki został usunięty przez okupacyjne władze niemieckie, a macierzysta firma Giesches Erben odkupiła amerykańskie udziały. W czasie wojny w baranowickim pałacu bawili się wysoko postawieni hitlerowcy, w tym prawdopodobnie oficerowie z obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Po II wojnie spółkę Giesche, jako niemiecką, znacjonalizowano, a ziemię należącą do baranowickiego majątku rozparcelowano. Pałac od 1945 r. wykorzystywany był na organizację kolonii letnich dla dzieci pracowników śląskich hut.
Pałacowa Szkoła
Od września 1951 roku w pałacu działała szkoła podstawowa. Małe grono nauczycielskie wspólnie z uczniami organizowało nowe życie tego miejsca w formie licznych czynów społecznych. Samodzielnie wyrównano ścieżki w parku, rozplantowano na nich czerwony żużel, który wykorzystano również do stworzenia boiska. Wycięto zniszczone stare drzewa, a wokół szkoły posadzono drzewka i krzewy ozdobne. W latach 80. budynek szkoły, mimo doraźnych remontów i nadzoru konserwatora zabytków, powoli zaczął się rozpadać. W roku szkolnym 1984/1985 podczas remontu sali gimnastycznej runął sufit.
Powołani eksperci stwierdzili zgodnie: „Rozpatrywany budynek po przeprowadzeniu prac remontowych, winien być przekazany innemu użytkownikowi. Nawet w przypadku znacznych zmian modernizacyjnych w obrębie wnętrza obiektu – kosztem dużych nakładów finansowych – budynek nie będzie zadawalająco spełniał funkcji obiektu szkolnego”. Tymczasem stan techniczny zabytkowego budynku, w jakim mieściła się szkoła, nie pozwolił na rozpoczęcie nauki w kolejnym roku szkolnym 1986/1987 i spowodował zamknięcie placówki.
Nowe Życie
Gdy od 1990 r. szkoła przestała być użytkownikiem pałacu, władze Żor wystąpiły do Wojewody Katowickiego o komunalizację tego mienia, w efekcie czego stało się prawnym dysponentem całego kompleksu. Mając na uwadze zły stan techniczny Pałacu oraz w trosce o jego dalsze losy, miasto zdecydowało się wystawić obiekt łącznie z pięknym, otaczającym go parkiem na sprzedaż. Nowy właściciel nie informował, co zamierza zrobić z obiektem. Nie rozpoczął również żadnego remontu, więc budynek niszczał dalej. Niepielęgnowane kilkusetletnie drzewa zaczęły chorować i schnąć.
Pałacowy dach robił się coraz bardziej dziurawy, groził zawaleniem, a mury ulegały większemu zawilgoceniu. Wreszcie w 2007 r. władze Żor postanowiły odzyskać Pałac w Baranowicach i otaczający go park, aby ten XVII-wieczny zabytek stał się wizytówką miasta. Udanie zakończyły się rozmowy z właścicielem i obiekt przejęło miasto. Dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej mieszkańcy Baranowic po trzydziestu latach doczekali się powrotu zrujnowanego Pałacu do dawnej świetności. Podczas renowacji budynek przeszedł prawdziwą rewolucję, a jego wnętrza robią ogromne wrażenie. Dawna siedziba rodu von Durantów została uratowana! Obecnie życie w zabytkowej przestrzeni organizuje Miejski Ośrodek Kultury w Żorach, tworząc przyjazne miejsce do rozwoju kultury i twórczej aktywizacji mieszkańców regionu. W obiekcie znajduje się aż kilkanaście różnych pracowni, w których odbywają się liczne warsztaty, zajęcia, spotkania.
Oprócz wystawy stałej, która prezentuje historię obiektu, w miejscu organizowane są różnorodne wystawy czasowe. Parter przeznaczono na część gastronomiczną, więc po spacerze po zabytkowym parku i zwiedzaniu samego Pałacu wszyscy goście mogą w miłej atmosferze wypić pyszną kawę i się posilić. Jedno jest pewne, rozpoczął się kolejny etap w historii Pałacu, i każdy z nas może stać się jego częścią. Na podstawie materiałów Jana Delowicza
Wystawy
Aktualności
Aktualności Poniżej zamieszczamy komplet dokumentów niezbędnych do udziału w projekcie „Międzypokoleniowe Społeczne Centrum Transformacji (MSCT) w Żorach” realizowanym w Pałacu Baranowice: DOKUMENTY ZGŁOSZENIOWE DO PROJEKTU: Regulamin Załącznik nr 1 – formularz zgłoszeniowy dla osoby fizycznej Załącznik nr 2 – formularz zgłoszeniowy dla grupy z placówki oświatowej Załącznik nr 3 – deklaracja uczestnictwa w projekcie […]
Czytaj WięcejHarmonogram form wsparcia
Harmonogram form wsparcia W tym miejscu publikowane są harmonogramy form wsparcia oraz pracy MSCT na poszczególne miesiące Harmonogram form wsparcia na miesiąc styczeń 2025 Kliknij tutaj Harmonogram form wsparcia na miesiąc grudzień 2024 Kliknij tutaj Harmonogram form wsparcia na miesiąc listopad 2024 Kliknij tutaj Harmonogram form wsparcia na miesiąc październik 2024 Kliknij tutaj Harmonogram […]
Czytaj Więcej